Royal-Enfield

[Łysy]

Ja swoje prace widzę jako stylizację i nic ponadto. Nie zamierzam nikogo oszukiwać, że mój RE jest z innego rocznika niż jest. Po prostu lubię stylistykę lat trzydziestych.
Ale jak ktoś by chciał mieć sztywną ramę i trapez, to nie widzę problemu. Jego cyrk jego małpy. To w końcu współczesny motocykl i jakiekolwiek zmiany nie są niczym złym. Nie takie cuda ludzie ze swych maszyn wyczyniają. Choć niekoniecznie z RE.

[tarnand]

Cytat:

Po prostu lubię stylistykę lat trzydziestych.

Ja nie tylko lubię co mnie ta stylistyka po prostu fascynuje. Pewnie z tego powodu w przyszłości, mam nadzieję niezbyt dalekiej, pragnę coś takiego nabyć. Sama stylistyka mi nie wystarcza.
Lata 50-te też mają swój urok zwłaszcza jeśli są to lata geograficznie gdzieś indziej niż we wczesnym PRLu który kojarzy mi się jedynie ze stalinowską inkwizycją i zbrodniami na narodzie.

Cytat:

Jego cyrk jego małpy.

(tego wyrażenia nie znałem)
Nie mogę się z tym spierać.

Cytat:

To w końcu współczesny motocykl ...

Z tym akurat nie mogę się zgodzić. Jest to motocykl współcześnie wyprodukowany ale nie jest to ani motocykl współczesny ani nie jest to replika.

Cytat:

Nie takie cuda ludzie ze swych maszyn wyczyniajÄ .

To jest w sumie bardzo ogólne stwierdzenie i prawdziwe do wszystkiego co ludzie robią i wymyślają. Pamiętajmy, że zbyt często ludzie robią rzeczy bez najmniejszego sensu i dlatego byłbym ostrożny w posługiwaniu się tym ostatnim argumentem. To z 'cyrkiem' natomiast spełnia warunek 'konieczny i wystarczający.'

Cytat:

Po prostu lubię stylistykę lat trzydziestych.

Ja nie tylko lubię co mnie ta stylistyka po prostu fascynuje. Pewnie z tego powodu w przyszłości, mam nadzieję niezbyt dalekiej, pragnę coś takiego nabyć. Sama stylistyka mi nie wystarcza.
Lata 50-te też mają swój urok zwłaszcza jeśli są to lata geograficznie gdzieś indziej niż we wczesnym PRLu który kojarzy mi się jedynie ze stalinowską inkwizycją i zbrodniami na narodzie.

Cytat:

Jego cyrk jego małpy.

(tego wyrażenia nie znałem)
Nie mogę się z tym spierać.

Cytat:

To w końcu współczesny motocykl ...

Z tym akurat nie mogę się zgodzić. Jest to motocykl współcześnie wyprodukowany ale nie jest to ani motocykl współczesny ani nie jest to replika.

Cytat:

Nie takie cuda ludzie ze swych maszyn wyczyniajÄ .

To jest w sumie bardzo ogólne stwierdzenie i prawdziwe do wszystkiego co ludzie robią i wymyślają. Pamiętajmy, że zbyt często ludzie robią rzeczy bez najmniejszego sensu i dlatego byłbym ostrożny w posługiwaniu się tym ostatnim argumentem. To z 'cyrkiem' natomiast spełnia warunek 'konieczny i wystarczający.'

[Łysy]

Pisząc współczesny miałem na myśli to, że przerabiając RE wyprodukowane w nieodległej przeszłości nie niszczymy substancji zabytkowej.

Tarnand, a przy okazji jak już sobie tu dyskutujemy, mógłbyś mi precyzyjnie przetłumaczyć co Snidal pisze na temat obwodu oświetlenia w alternatorze 4 wire?
W dziale technika wyłuszcam dokładnie w czym problem, dzieki.
LSY

[tarnand]

Cytat:

przerabiajÄ c RE wyprodukowane w nieodległej przeszłości nie niszczymy substancji zabytkowej

Pełna zgoda.

Ja pisząc swoje opinie odnosiłem się do swojego punktu widzenia, a mianowicie że "mnie sama stylistyka nie wystarcza" żebym czuł się komfortowo pod każdym względem.

Do Snidala popatrzę przed wieczorem.

Cytat:

przerabiajÄ c RE wyprodukowane w nieodległej przeszłości nie niszczymy substancji zabytkowej

Pełna zgoda.

Ja pisząc swoje opinie odnosiłem się do swojego punktu widzenia, a mianowicie że "mnie sama stylistyka nie wystarcza" żebym czuł się komfortowo pod każdym względem.

Do Snidala popatrzę przed wieczorem.

[Łysy]

ArturM napisał
...co oferuje Hiczkok pod nazwą Ridig.

Mógłbyś podesłać link? Jestem ciekaw a nie mogę znaleźć.

[ArturM]

Ależ proszę bardzo:
Accessory Catalogue - Kits - Ridig

albo poprosu klknij tu:
http://www.hitchcocksmoto...sory-kits-rigid

Nie zawsze te trójkąty zawieszenia są w ofercie, jednak i tak ich cena jest zaporowa jak dla mnie.
Co się zmienia?? Jak dla mnie najważniejsze: tylne zawieszenie - jego brak, schowanie elektroniki do puszek bocznych, zmiana zaczepienia siodła, lampa tylna i ewentualnie lampa przednia.

[mily]

Ten zestaw jest do bani - glowna zaleta sztywnej ramy to obnizenie calego motocykla. Tutaj po prostu traci sie amortyzacje i na tym koniec... Idiotyczne.
Zeby bylo dobrze, to trzebaby mocniej to przekonstruowac, a najlepiej zrobic nowa rame, co jest dosc proste. Jesli kogos by interesowalo zrobienie nowej ramy pod silnik i czesci enfielda, to moge dac namiary.

Powinno to wygladac raczej blizej tego:


A ideal dla mnie tu:

[tarnand]

Ale z tego co widzę to również całe mnóstwo innych elementów. Nie robiłem arytmetyki ale jakby wszystko pododawać to cena będzie chyba bliska całemu antykowi.

Ale z tego co widzę to również całe mnóstwo innych elementów. Nie robiłem arytmetyki ale jakby wszystko pododawać to cena będzie chyba bliska całemu antykowi.

[mily]

Zeby zrobic cos takiego, to mysle ze max 5tys zl wystarczy majac bazowego RE. Klasyk bedzie jednak drozszy, ale ciekawszy pewnie. Ale z drugiej strony klasyk napewno bedzie bardziej awaryjny i problematyczny. Wiec cos za cos.

[tarnand]

Rzuciliście koncept po czym nastąpiła wymiana poglądów i zacząłem rozmyślać. Poniekąd więc chyba muszę swoją filozofię zmodyfilkować.
Jakiś czas temu podziwialiśmy na forum nowego HD zrobionego przez jakiegoś Francuza na WL-kę z czasów wojny. Jeśli poszukacie na YouTube filmów pod hasłem "Warboy"to jeszcze tam jest. Może więc rzeczywiście zbyt reigijnie trzymam się w tym przypadku historycznej poprawności bo uwaga Łysego, że nie naruszamy 'substancji historycznej' jest jak najbardziej prawdziwa. Dyskutowane modyfikacje w RE odpowiadałyby dokładnie temu co zostało zrobione w przypadku Warboy. Przyznam, że mnie się on bardzo podobał i chyba nawet stwierdziłem, że "takim to mógłbym jeździć". Cofam więc to, co powiedziałem wcześniej.

Dodam jeszcze, że na eBay widziałem hinduskie wersje przedniego zawieszenia trapezowego roboine do naszych RE a wyglądające identycznie jak trapezy w klasycznych RE. Dla mnie wyglądały tak, że chyba ktoś kto się doskonale orientuje w temacie byłby w stanie to rozpoznać. Link podaję TUTAJ

Znalazłem jeszcze TO tyle że cena $2000 z przesyłką więc nie jest mało. Plus to taki, że w komplecie jest już wszystko do przeróbki, a więc całą przeróbkę można zrobić za jednym razem. W komplecie jest:

-kompletne przednie zawieszenie razem z lampą
-przednia rama
-tylne sztywne zawieszenie
-przedni błotnik z mocowaniami i tablicą rej.
-tylny pół-błotnik
-tylny błotnik
-bagaĹźnik
-toolboxy
-mocowanie akumulatora
-pedał hamulca
-tylny 'stand' (to na czym się motocykl stawia ... zapomniałem polskiego określenia )
-tylna tablica
-mocowanie prędkościomierza
-osłona łańcucha
-okrągły filtr powietrza

Wszystko jednak wychodzi na pewno taniej niż kupowanie od Hitchcocka część po części. A tak w ogóle nie wiadomo czy Hitchcock nie sprzedaje dokładnie tych samych części. Może więc warto wziąć to pod uwagę?

Rzuciliście koncept po czym nastąpiła wymiana poglądów i zacząłem rozmyślać. Poniekąd więc chyba muszę swoją filozofię zmodyfilkować.
Jakiś czas temu podziwialiśmy na forum nowego HD zrobionego przez jakiegoś Francuza na WL-kę z czasów wojny. Jeśli poszukacie na YouTube filmów pod hasłem "Warboy"to jeszcze tam jest. Może więc rzeczywiście zbyt reigijnie trzymam się w tym przypadku historycznej poprawności bo uwaga Łysego, że nie naruszamy 'substancji historycznej' jest jak najbardziej prawdziwa. Dyskutowane modyfikacje w RE odpowiadałyby dokładnie temu co zostało zrobione w przypadku Warboy. Przyznam, że mnie się on bardzo podobał i chyba nawet stwierdziłem, że "takim to mógłbym jeździć". Cofam więc to, co powiedziałem wcześniej.

Dodam jeszcze, że na eBay widziałem hinduskie wersje przedniego zawieszenia trapezowego roboine do naszych RE a wyglądające identycznie jak trapezy w klasycznych RE. Dla mnie wyglądały tak, że chyba ktoś kto się doskonale orientuje w temacie byłby w stanie to rozpoznać. Link podaję TUTAJ

Znalazłem jeszcze TO tyle że cena $2000 z przesyłką więc nie jest mało. Plus to taki, że w komplecie jest już wszystko do przeróbki, a więc całą przeróbkę można zrobić za jednym razem. W komplecie jest:

-kompletne przednie zawieszenie razem z lampą
-przednia rama
-tylne sztywne zawieszenie
-przedni błotnik z mocowaniami i tablicą rej.
-tylny pół-błotnik
-tylny błotnik
-bagaĹźnik
-toolboxy
-mocowanie akumulatora
-pedał hamulca
-tylny 'stand' (to na czym się motocykl stawia ... zapomniałem polskiego określenia )
-tylna tablica
-mocowanie prędkościomierza
-osłona łańcucha
-okrągły filtr powietrza

Wszystko jednak wychodzi na pewno taniej niż kupowanie od Hitchcocka część po części. A tak w ogóle nie wiadomo czy Hitchcock nie sprzedaje dokładnie tych samych części. Może więc warto wziąć to pod uwagę?

[Emergo]

Najciekawe w tym ze to RE wlasnie byla pierwsa motor z tylne widelec i amotyzator...

[mily]

Andrzej, nie bawilbym sie w te zestawy - ale przedni zawias warto wziac, tak samo zegar i lampe. Natomiast zbiornik szukalbym inny, blotniki moga byc od 500tki, ew. troche je przyciac.
A co do ramy - to albo robic nowa, o nieco innych ksztaltach i proporcjach, albo pozostac przy wahaczu, tylko wydluzyc go doslownie o 3cm, a tylne amortyzatory skrocic o 2 cm, wraz ze zmniejszeniem ich skoku i utwardzeniem. Gdyby silnik zbytnio byl pochylony, to obnizyc przednie mocowanie. I wtedy mamy piekny komplecik ;) W razie czego radze to sobie rozrysowac na papierze milimetrowym - bardzo ladnie zobrazuje wyglad moto.

[tarnand]

Czy pojedyncze siedzenia sperzedawane przez Hitchcock'a są z winylu czy skórzane? Patrzyłem przed chwilą ale informacji tej nie znalazłem. Pytanie będę im mógł zadać dopiero w poniedziałęk.

Czy pojedyncze siedzenia sperzedawane przez Hitchcock'a są z winylu czy skórzane? Patrzyłem przed chwilą ale informacji tej nie znalazłem. Pytanie będę im mógł zadać dopiero w poniedziałęk.

[mily]

fajna baza do budowy czegos:
http://allegro.pl/stary-d...1829865864.html

motocykla to sie z tego nie odbuduje, za duze braki, ale mozna wykorzystac rame z wahaczem, zawias przod, kiere i zbiornik i bedzie piknie ;)

[Łysy]

W rzeczy samej Terrot 500, produkowany w latach 40 do początku pięćdziesiątych. Z jednej strony coś można z tego zrobić, z drugiej szkoda nieodwracalnie zlikwidować materiał na zabytka. Ale faktycznie skompletować tego to sie raczej nie da, chyba, że jako dawca organów. Tyle, że on już wyglada jakby był przez długi czas dawcą. Chyba, że odbudować co się da w puste miejsca wstawić coś co z grubsza pasuje i latami zwiedzać Europę by skompletować oryginały.